najpierw z ciemnego brązu...czyli prawie czarny ściągałam kolor, wyszły jakieś pasma w różnych kolorach, a na czubku wielki jasny placek, no to zafarbowałam midowym brązem i teraz po tych eksperymentach włosy jakies dziwne, choc nie wiem czy to włąściwe określenie, bo powinnam napisać do d..y!! miały byc brązowiutkie
Ja też ostatnio chciałam zmienic kolor na ciemniejszy i kiepsko to wyszło . Mial byc kasztan i nawet jest ale za ciemny. Mnie to aż tak nie denerwuje. Zmyje się , odrosnie, ale Ty do pracy chodzisz to gorzej. a może przesadzasz i nie jest tak żle . Nie zaryzykujesz zdjęcia do oceny????????????
najpierw z ciemnego brązu...czyli prawie czarny ściągałam kolor, wyszły jakieś pasma w różnych kolorach, a na czubku wielki jasny placek, no to zafarbowałam midowym brązem i teraz po tych eksperymentach włosy jakies dziwne, choc nie wiem czy to włąściwe określenie, bo powinnam napisać do d..y!! miały byc brązowiutkie
współczuję, ja się trochę boję eksperymentów z kolorami, bo jak raz mi wyszedł zielonkawy po ziołowej farbie, tak teraz stosuję jedną firmę, choć zmieniam nieco odcienie, żeby nie było nudno
popełnię to zdjęcie Bożenko, ale jutro w bereciku!...fryzjerka ze mnie marna, ale tak nie cierpię siedziec u fryzjera, że te męki w domu sobie skracam, wynik jest jaki jest, jutro może wystawię do oceny;
ciemny kasztan zmyje sie szybko, a myślę, że po 2 myciach będzie to idealny kolor; ja muszę uciąc teraz z 10 cm lub więcej, chyba, że znowu do jutra cos wymyślę; ciekawe co powie mój M.?
najpierw z ciemnego brązu...czyli prawie czarny ściągałam kolor, wyszły jakieś pasma w różnych kolorach, a na czubku wielki jasny placek, no to zafarbowałam midowym brązem i teraz po tych eksperymentach włosy jakies dziwne, choc nie wiem czy to włąściwe określenie, bo powinnam napisać do d..y!! miały byc brązowiutkie
współczuję, ja się trochę boję eksperymentów z kolorami, bo jak raz mi wyszedł zielonkawy po ziołowej farbie, tak teraz stosuję jedną firmę, choć zmieniam nieco odcienie, żeby nie było nudno
może po kilku umyciach kolor się stonuje?
może...chociaż obawiam się, ze po kilku myciach będzie gorzej, te placki sie odkryją..ale poczekam
a ja mimo, że mam różne wyniki, jednak stale eksperymentuję!
na 120 str, dałam fotki z jesieni, chyba mi tu eksperyment wychodzą, chyba coraz lepsze zdjęcia..