Iruś, instruktorów będzie sporo .. koleiny i tunele wyznaczone przez siłę.. grawitacji Prędkościomierza do nart nie montujemy, kto by tam za nami nadążył?.. obiecują piękne oczy Piotrusia Pana.. i wieczór poetycki z bidżisem, winem .. a potem śledzie gdzieś tak podczytywałam o tych śledziach..
witaj Danusiu sam fakt, że w domku, to juz fajnie
ale zanim pójdę na ogród rozpoczynam eksperyment na włosach, oby coś potem mi zostało z tych włosów!!!
tobie też miłego dzionka, dziś słoneczko i 6 na plusie, nieźle
nie tylko... najpierw jadę blondem po włosach, potem brązem...a potem się okaże, żem łysa!!
nie idę do fryzjera, bo zaraz cha mi ciachać włosy i boję się, że się nie oprę!
i śledziki robię na życzenie eMa.. i chatę ciut ogarnę, a potem na ogród, tyle tam do zrobienia, że nie wiem od czego zacząć, czy iskanie, czy sadzenie, czy przesadzanie, czy grabienie, jak z osiołkiem, któremu w żłoby dano!
tez to doczytałam i o nogach co się rozjechały i o kierowcy, którego trzeba szukać, no obiecująco
a ty Ev wybierasz się?...jak by nie, tam ma byc poezja
Iruś, instruktorów będzie sporo .. koleiny i tunele wyznaczone przez siłę.. grawitacji Prędkościomierza do nart nie montujemy, kto by tam za nami nadążył?.. obiecują piękne oczy Piotrusia Pana.. i wieczór poetycki z bidżisem, winem .. a potem śledzie gdzieś tak podczytywałam o tych śledziach..
tez to doczytałam i o nogach co się rozjechały i o kierowcy, którego trzeba szukać, no obiecująco
a ty Ev wybierasz się?...jak by nie, tam ma byc poezja
Poezją będzie samo towarzystwo.. Nie wiem jeszcze, na razie włączyłam kombinator.. na full!
Kuszą poezją, winem i bigosem... i kominkiem.. i tunelami śnieżnymi.. czymżesz przy tym nieumiejętność jeżdżenia na nartach jest?.... choćbym i umiała, będę udawała niemoc, żeby w oczy Piotrusia Pana spojrzeć... ..