Irenko efekt cudny Teraz jeszcze bardziej chcę zmian Takie kwiatki satynowe kupisz w miejscach gdzie weselne rzeczy sprzedają, widziałam tam mnóstwo takich ślicznych różyczek bo przypina się je gościom. może ciut mniejsze są ale są. U nas w Ars Christianach też są i w pasmanteriach. Buziaki
Agnieszka, jak to zagra, to nie wiem, mus poczekac, jak w całości poustawiam razem z bibelotami
Gorzej z malowaniem drewna w domu, z koloru szwedzkiej czerwieni ku złamanej bieli, potem olejowanie i woskowanie, tak z 50 m kwadratowych, M. nie popuści, będę sama musiała to robić, jak sobie tak wymyśliłam
Tak Agnieszko
Kiedyś zaczęłam zmieniać salon, z dębu w biel, nie dokończyłam, potem kuchnię zmieniałam, nie dokończyłam, więc teraz już lecę całość, wymieniam sporo detali, ale też moim starym nadaję nowy wygląd, bo lubię je nie da się wszystkiego na nowo kupić, bo to masa kasy, więc mam trudne zadanie, zmienić stare i żeby zagrała całość; kolor przewodni wszędzie to ,,Muśnięcie wiatr", taki szary róż, bardzo spłowiały, a do tego biel , gdzie nie gdzie czysta, a w innych miejscach z nalotem szarości
Koty wybielałam pastą, a potem nakłądałam werniks biały, taki opalizująco-satynowy
Danusiu, no tak właśnie sobie pomyślałam, że to najlepszy czas, bo potem czeka nas robota z zewnątrz domu, domek letni, a ja juz marzę o ogrodzie mam ambitny plan na ten rok, ale jeśli część się uda, będę się cieszyć oby tylko mi kicz z tych zmian nie wyszedł, w założeniu ma być w stylu Glamur wszystko
Zielono i wszystko rośnie, u mnie nawet trawy ruszyły!
Nic Mirka, zaparkowałam, ale stwierdzili, ze nie można, ale znaku zakazu nie ma, więc nie mieli podstaw, ale co z tego, jakby mi odholowali auto, to stres i kasa!
Gosiu, tak właśnie myślałam, że najlepiej w ślubnych szukać, ale mnie potrzebne takie 7-9 cm i do tego 100 sztuk
Nawet najładniejsze wnętrze sie opatrzy i coś chce się zmienić, u mnie już naprawdę malowanie sie prosiło