Dla mnie też to niesamowite, rok temu chyba w drugiej połowie kwietnia kwitły, o ile nie później, musiałabym sprawdzić po fotach;
na malowanie kamienia nie mogę już patrzeć, wzięłam się za kuchnię, pociapałam w łatki w różnych miejscach, dla odreagowania
Ula dzięki, ale wiesz, że to chyba słońce tak działa, normalnie, gdyby nie ten remont, to ten czas przed rehabilitacją wolałabym w ogrodzie spędzić, no ale choć raz chcę i muszę do końca doprowadzić
remonty sa koszmarne