Joasiu.....dziękuję

firletka posadzona i ma się dobrze, ciekawe czy zakwitnie, ale chyba powinna
bartek/ Beatko...........jak żyć bez takich duperelek, jak oczy cieszą
Monic........miałam wielkie kępy tych niskich, ale przy okazji rewolucji podzieliłam i są teraz w różnych miejscach i wszystkie kwitną
Marzenko.........chyba tez je masz

są cudne, ciekawe, jak za rok zakwitną?
Mala_Mi............Aniu dzięki

Dżaga mi połamała ostróżki, były takie dorodne, w nocy się na nich położyła i przy okazji kilka lilii

...a miało być takie cudne kwitnienie
a co myślisz, powiesz?


tu są jeszcze, a obok na płask i lilie wyłamane
Kasiu.......bardzo fajne święta były, moje ulubione
Haniu.......nam się udało, pogoda byłą idealna, dopiero dziś nad ranem wiatr i ulewa, ale teraz już słońce

odpoczęłam, ale i zmęczona garami

wymyśliłam kolejną zmianę, wywalam paprocie z tyłu domku letniego, pójdą do lasku, przesuwam hosty i limki i sadzę 12 rh

o tu wzdłuż ściany
Juzia.......cudne są
Ula..........tam jest trawa, ale wydeptana przez psy i chyba nigdy nie odrośnie

biegają w tę i z powrotem i skaczą do psa sąsiadów, a tak juz pozabezpieczaliśmy, ale czy to coś

daje?
po lewej usypany kopczyk z kamieni a w nim zebrinusy i jakieś okrywowe roślinki