To właściwie nie odpuszczanie, a relaks i jak na razie pogoda sprzyja
A jakie prace ręczne Elizo, kuknę u ciebie, może pokazałaś a na Ogrodowisko i tak warto zaglądać, wiesz, że ciągle coś nowego tu się dzieje
pozdrawiam i weekend będzie u mnie intensywny
Haniu, powiem ci, że moja też na początku bardzo powoli rosłą, miałam nawet chęć ją wywalić, bo myślałam, że i tak nic z niej nie będzie...ale z braku czasu nie wywaliłam i w końcu ruszyła, a jak już ruszyła to ostro
a te inne, miodzio..dzięki...aż się dziwię, że prawie końcem listopada żyją
pozdrawiam i podziwiam wierszyk dla Marzenki
Irenko kochana dziękuję za życzenia i żabę
Piekne trawki pokazujesz. Ja chyba u Ciebie tych carexów nie widzialam ?????
Czy we Wrocławiu też tak strasznie mgliscie??? Co z lotem???
Zaglądam Irenko po krótkiej przerwie, widzę że energia Cię nie opuszcza, super!!! Ja dzisiaj doprowadziłam dom do stanu uzywalności i na ogrod już nie starczyło czasu, ale jutro sobota, to chociaż sobie listki pograbię Pozdrawiam, Kasia
Kwitnie obficie Tobie ta pnąca hortensja??
Trawy rzeczywiście długo wytrzymują, u mnie carexy jakby nie do zdarcia.
A i żurawki są wdzięczne do końca.
Róże to na razie w marzeniach i planach dalekosiężnych więc podziwiam u wszystkich.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Marzenko, ustawiłam ją tak, jak mi doradziłaś działa!...więc i tobie się należy
nie było traw widać, bo zasłaniały wyższe trawy, ale za radą Danusi zmieniam im miejsca, są zbyt ładne
u nas na razie bez mgieł i mam nadzieję, ze jutro o 14 tez nie będzie i wylecimy o czasie
buziaki gałązki w dobrej kondycji czekają, wpadniecie wszystkie