Milka
12:13, 10 wrz 2014
Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Gosia, pod domkiem zaczęłam i na domku w donicach, efekty o jakich marzę, pewnie za rok...
jeszcze dalej sadzenie, ale i zmiana planu, zaczynam od jutra, za 4 dni coś jednak zrobię
Gosia, weź skubnij gdzieś choć same gałązki bez korzenia i w ziemię, tez się przyjmą, moje już kolejne pąki puszczają
poszkodowany bierze zastrzyki, co dzień lepiej, niestety robota stoi, ale musi się najpierw wyleczyć...
a to są te marcinki; wkoło nich rozplenice Hameln, dzieliłam je wiosną i bałam się czy zakwitną ale są kłoski
najlepsze jest to, że cisów w ogóle nie widać, oj szybko muszą rosnąć i się zagęszczać
a ta po prawej dopiero zaczyna
tu zaczęłam zmiany; są małe złote hosty, berberys Admiaration, tawuła Gold Carpet i trawy Sporobolus-heter olepis
i lecę aż wzdłuż domku, przed lawendami, dzwonkami, liatrami, perovska Little Spire juz posadzona
jeszcze dalej sadzenie, ale i zmiana planu, zaczynam od jutra, za 4 dni coś jednak zrobię

Gosia, weź skubnij gdzieś choć same gałązki bez korzenia i w ziemię, tez się przyjmą, moje już kolejne pąki puszczają

poszkodowany bierze zastrzyki, co dzień lepiej, niestety robota stoi, ale musi się najpierw wyleczyć...
a to są te marcinki; wkoło nich rozplenice Hameln, dzieliłam je wiosną i bałam się czy zakwitną ale są kłoski

najlepsze jest to, że cisów w ogóle nie widać, oj szybko muszą rosnąć i się zagęszczać

a ta po prawej dopiero zaczyna
tu zaczęłam zmiany; są małe złote hosty, berberys Admiaration, tawuła Gold Carpet i trawy Sporobolus-heter olepis
i lecę aż wzdłuż domku, przed lawendami, dzwonkami, liatrami, perovska Little Spire juz posadzona