Bogdzia....wolno się zbierały forsycje do kwitnienia, ale może i lepiej, dłużej są

do wazonu nie wzięłam, zaraz się poprawię, ciachnę i będą w wazonie na zewnątrz
Agatko...no bo ziemia zimna i ciągnie, a już lżejsze buty do ogrodu ubrałam, jednak gumioki najlepsze
Ania monteverde.....Aniu, właściwie leniuchowałam, nie licząc zajęć koło szczeniaka

święta nietypowe, bo wszyscy się pochorowali, nadrobimy wspólne biesiadowanie jak wyzdrowieją

i dalsza rodzinka wpadnie, będzie młyn towarzyski

róże pod murem jeszcze nie przycięłam i zastanawiam się, co będzie jeśli tego nie zrobię
AgnieszkaB....w lutym wszystkie cięłam oprócz tych pod murem, tam tak kolczasto
rok temu dostałam 2 szczepki bzu koralowego Black od Justynki i jeden żyje i puścił listki, jest nadzieja
piwonie drzewiaste od Mariusza

chyba nadal nie zakwitną
nie plewię, choć chwastów praktycznie nie mam, a wszędzie coś kiełkuje, ciekawe co to?