Jestem

Po wczorajszym dniu w końcu uffff
jak mi ten stres puścił, zeszło całe powietrze
zamartwiałam się już tak od września, miesiąc w miesiąc jak trwały badania i wszystko źle, ale jest ok, nie ma tego o co się martwiłam, są inne uszkodzenia w wyniku operacji, ale to pikuś, jakoś zrehabilituję

Katkak, Madzęnka, Kindzia, Hania. Lojalna, Sylwia, Danusia,
bardzo dziękuję za trzymanie kciuków, człowiek już nigdy się od strachu nie uwolni ale ja i tak jestem dzielna, no masz...sama siebie chwalę