chciałabym, żeby ona była kwitnąca od wiosny do póxnej jesieni, a w sezonie zimowym rosło coś, żeby nie było łyso i pusto.
jak chcesz coś zimozielonego to może od strony alejki zaplanujesz bukszpanowy niski żywopłocik i za nim coś posadzisz, ale wtedy rośliny nie będą się wylewać na alejkę i to jest mały problem... A może wśród tego kwiecia posadzisz kulki lub kwadraty bukszpanowe lub z cisa wtedy zawsze coś zimą będzie jak byliny schowają się pod ziemią... chyba, że nie będziesz ścinać jesienią wszystkich bylin, które do jesieni będą kwitły, no ale tylko badylki będą wystawać ze śniegu, bez formy..... Jak dosadzić żurawek w odpowiednim kolorze to zimą i tak śnieg zasypie.... Jak zimą ma być też atrakcyjnie mus dać bukszpana lub cis...
Kasiu, dzięki za podpowiedzi po tej stronie mam sporo bukszpanów, a nie chciałabym zrobić przeładowania, niemniej, jak ta laurowiśnia się nie sprawdzi..pójdą bukszpany!..może kostki?
byliny zimą wygladają pięknie, chyba raczej szkoda je ścinać
a żurawek w pobliżu jest też sporo, nie wiem czy pamiętasz, jak modyfikowałam pewne partie w ubiegłym roku; na tym kompie nie mam fot, więc nie wkleję do wglądu;
poczytałam u Danusi, że wzięłaś sobie na tapetę, tę inspirację niebieską...też mi się bardzo podoba!
Pozdrawiam Irenko! Zgadłaś -prawie mnie zasypało wczoraj śniegu ogrom, mrozik - uwielbiam taką pogodę, a moje psy to dopiero mają raj ! Codziennie dłuuuugie spacery dają im taką frajdę , że hej ! Pozdraweiam jeszcze raz cieplutko i życzę miłego wieczorku !!!
te spacery to super sprawa, ale cieszę się, że się odkopałaś, pozdrawiam Wiunia
Irenjko,jestes jak odrzutowiec,tano u kogos w gościach,teraz w pieknym kapeluszu i ponad 200 postów do nadrobienia.
Małgosia, zawsze byłam szybka
wczoraj latałam z wnukami, przedstawienie, noszenie, gotowanie, nakarmiłam wszystkich, każdego wg gustu i smaku..a było osób trochę