Irenko codziennie na czczo woda mineralna z połową cytrynki na wzmocnienie i trawienie. Potem na sniadanko chleb z miodem. Na obiadek czosnek.
Kuruj się bo ja planuję napad na giełdę 14 kwietnia i nie wyobrażam sobei ebz ciebie. Wszystkie stokrotki i petunie mi mróz trafił.... Więc trzeba nowe kupić
Marzenko, do 14 to chyba już wyzdrowieję!!!
miód, czosnek cały czas na tapecie, gorzej, że antybiotyk, mimo, że mocny nie pomógł;
moje cyklameny też padły, jedynie ciemiernik żyje i wciąż nowe kwiaty, co z resztą, zwłaszcza tych nowych, nie wiem;
a co z naszą kolacja z Moniką, ciebie nie ma, ja jeszcze nie nadaję się, chyba przełozymy