Gabrysiu, nie ma, bo cały czas chorowałam, i teraz jestem tak nie do końca wyleczona; nie wiem ile mi w tym roku wyjdzie z planów, bo jak dziś tak łaziłam, doszłam do wniosku, że juz nic poza jednorocznymi do donic nie kupię, a zajmę się tworzeniem rabaty, przesadzaniem i ogólnym uporządkowaniem, zobaczymy ile z tego wyjdzie
pozdrawiam
Irenka bosch -super sprawa mnie pomaga też przy wrzosach . idealny do ich koszenia . używam go od 4? -5lat. i akumulator jeszcze jest idealny. obcinam tez bukszpany - ale musi być idealnie naostrzony co roku .
oczywiście piszę o nożycach . ty masz sekator . też chyba nabędę ale w tym roku póki co nabyłam nożyce do żywopłotu od boscha . będę testować
no widzisz, jak człowiek niepotrzebnie sam sobie roboty dokłada!
ja nie mogę się doczekać mojego będę ciąć ile wejdzie
a teraz powiem,że cięcie tym sekatorem Boscha jest rewelacyjne, na początku trzeba się przyzwyczaić, a potem idzie lekko i przyjemnie, aż psiaki się zdziwione przyglądały, no bo jakis dźwięk i co to?
Danusiu, są super i praca nimi, to czysta przyjemność
ale są takie miejsca i rośliny, że nie wszystko się da, np czyszczenie moich jałowców, więc tam idzie piła, ten Bosch i tradycyjne sekatory, ale warto
Marzenko, coś podziałałam, jakoś nie mogłam się zorganizować i wpaśc w rytm
najpierw sprzątałam po psiakach, ale zamiast szybko przelecieć, to się zatrzymywałam, tu coś skubnęłam z chwastów, tam ciachłam i tak mi zeszło; ale posadziłam cybobrówkę Lucifera, 3 lilie do donicy, kalie, przycięłam róże, trochę pograbiłam, trochę poczyściłam jałowce, bez składu i ładu, ale było bosko!!!