Przesadzę, bo myślałam źe po kilku latach taka będzie... Ale skoro ma liscie jak łopata to pójdzie na środek hostowiska i niech sobie rosnie!!!

Spoko posłałam dziś rano... będzie we Wrocławiu o 18.20 DZIŚ w niedzielę .. poluj na autobus z Rzeszowa .. hi, hi, hi, przez Kiece . Paczka w bagażniku z numerem chyba 7 i 8..dwie zielone torby na zakupy .. tylko się nie spóźnij, bo nie ma adresu ani nic na torbach, do siebie też nie zostawiłam namiaru.. pójdą do kosza. Szkoda, bo niektóre powinne w tym roku kwitnąć. Za późno wstałam..... bo dałabym Ci drugie tyle..bo trzy razy tyle bym już chyba nie spakowała. Za jakąś godzinę - dwie będę już przy kompie.. to na sypie się ugadamy i powiem ci co i jak...... i przestaje już dzwonić bo telefon masz w biurze

Matko kochana ale ta hosta cudnie wielgachna..marzenie, pozdrawiam

chyba tak lepiej
ale mnie pogoda wkurza, siąpi cały czas, no i nie da się nic robic, za mokro i mimo desczowej kurtki, nie da się
wróciliśmy ze schroniska, szczeniaków ani jednego, wytypowaliśmy 3 pieski; drobniutka 10 miesięczna w typie haski z błękitnymi oczyma, ale jak puścili ja dla testu do rottki, ta pacła łapą i psiaka by połamała, więc odpadła, ale byli inni, sympatyczni ludzie i ją wzieli, będą mieć z niej pociechę...
potem są 2 sunie na kwarantannie, mozna dopiero w sobotę brać, chyba że znajdą się włąściciele; jedna malutka biała i druga mieszanka owczarka i haskiego, cudna a oczy niesamowicie błękitne i w tej zakochał się syn;
ale w schronisku kazali przyjechać z Dżagą, czy zaakceptuje nowego psa, czy będzie agresywna, a jest łagodna w sumie, no ale tu nie mozna ryzykować
i okazuje się sąsiedzi mają niedaleko 4 sunie 3 miesięczne, idziemy po jedną i zrobimy test, no mam cykora!

wczoraj dostała nazwę irenkowy potfór

hehehe.. a jaka to odmiana, można gdzieś ją nabyć?

jak będzie kolejne dzielenie, na razie nie

Jesteście wspaniałymi ludźmi Irenko Na pewno traficie w końcu na właściwego pieska, który Was pokocha i wasza suka go zaakceptuje