Wspaniałe, ja też uwielbiam liliowce, zaczęłam je zbierać w latach 90-tych, a potem po wyprowadzce, kiedy wiele odmian przepadło, przeszło mi kolekcjonowanie. Jednak zeszłego lata kupiłam znowu kilka sztuk.
Widzę u Ciebie Ida's Magic - nieodżałowaną do dziś odmianę, mam ją nagraną na video ze starego ogrodu. Catherine Woodbury też straciłam.
Piękne zdjęcia tych liliowców, dodaję do ulubionych

.