Madzenka
22:00, 10 sty 2013

Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Wróciłam umieram ze zmęczenia, 9 godzin w samochodzie, 4 na spotkaniu... Śnieg padał intensywnie w drodze powrotnej. Niestey nie mogłam Was czytać cały dzień a teraz zmykam sie spakować.
Trunek zapakowany, aparat się ładuje...
A teraz uciekam bo jutro muszę być wczesniej w pracy...
O matko abym dotrwała do jutra...
Trunek zapakowany, aparat się ładuje...
A teraz uciekam bo jutro muszę być wczesniej w pracy...
O matko abym dotrwała do jutra...