Kurs fotografii to super pomysł Marzenko! Ja też na taki chodziłam (na studiach) i naprawdę można się wiele nauczyć. No a potem oszalejesz na punkcie obiektywów i aparatów, a Twój M. będzie miał co w prezencie kupować
Gabi przez cale życie nie lubiłam fotografować ani filomwać!!! A przez ogrodowisko musiałam aparat nie najgorszy i obiektyw mam, bo na tym punkcie M ma hopla a mi każe używać jakieś badziewie które dostał gratis przy zakupie komputera bo mu aparat popsuję....
Kurs fotografi w komputerze jest, zatem w długie zimowe wieczory trzeba będzie się wyedukować