Tak sławko to turzyca frosted curls druga w tym samym miejsu posadzona.. W ubiegłym roku wymarzła...
W rzeczywistości jeszcze fajniej wygląda
Bożenko chyba zmęczenie materii nastąpiło....
Sypię azofoską, może nie wszystko ale byliny, cebulowe, zywopłot grabowy, cisy,trawy, etc. Tylko kwaśnolube sypię tym co się akurat pod rękę nawinie, najczęściej specjalistycznym agrecolami. No. Róze i powojniki swoj nawóz dostają...
Miłego Anitko
Nie robię, uciekłam do domu bo śniegiem z nieba waliło....
Dziękować dziobkam
Wiosna sobie w kulki leci. Chyba do Ani Studio reklamację złożę
Tak Pszczółko, na nawozy za zimno chociaż czytałam, że trawnik można sypać zaraz jak śnieg zejdzie.
Gosia u mnie zima....
Azofoska sypana, Florovit do podelwania interwencyjnego W sobot omówimy techniki
To ty nie wiesz, że największa liczba urodzeń wiosną po szaleństwach wakacyjnych a drugi wysyp jesienią po dlugich zimowych wieczorach
Sprawdzałam kiedyś sezonowość urodzeń planując sprzedaż
A widzisz szaleństwa gorących letnich nocy
Meldunek przyjęty
Carexa frosted curls nie będę cięła , wyczeszę w kwietniu. Będę cięla miskanty i rozplenice chyba, że mróz mi nie pozwoli... Jeśli nie dam rady to dopiero w połowie kwietnia....
Rzeczywiście rude dziecko też może być całkiem w porządku......ale ogród zasypany śniegiem, gdy pojutrze pierwszy dzień wiosny???? No to już mi tak nie konweniuje.......
A wracając do tego filmu.....Przytaczając cytat: "każdy dzień zbliża nas do śmierci" zmieniam na każdy dzień zbliża nas do wiosny Koniec i trąba
A jutro znów się deleguję....na konkurs do Krakowa Z marketingu zresztą
Dzień świstaka , masz rację.. Kiedyś wiosna przyjdzie.... Ale jak buchnie to zazieleni się w tydzień.
Anitko mi się nawet na zakupy nie chce jeździć...