Osz Ty

Basiu będę chciała przyciąć trochę świerki od dołu. Napisałaś u mnie, że je przycinasz. Pokażesz mi jak to wygląda u Ciebie?

O.k.


To świerk pospolity prosto "z lasu"








Sosna czarna.
Przycinam ją a raczej wyłamuję kiedy ma młode przyrosty.
Jedno cięcie w sezonie.
Spodziewam się że będzie jeszcze bardziej zagęszczona.





A tu kosodrzewina - zwykła mugo mugus tzn.bezodmianowa.
Wyłamuję przyrosty jak u sosny czarnej.

Pięknie je prowadzisz. Bomba A powiedz mi kiedy przycinasz świerki? Teraz? A jak pojawiają się przyrosty też coś robisz?

Mam dwa świerki takie leśne i też bym chciała taki stożek zrobić. Pokażę je u siebie. I jeszcze dwa świerki zielone, które też bym chciała ciachnąć od dołu. Zobaczysz u mnie, w którym miejscu najlepiej je ciachać?

Świerki przycinam jak młode przyrosty są już wyrośnięte.
Potem w trakcie lata jeszcze delikatnie rosną i miejsce cięcia zarasta i się nie rzuca w oczy.
A więc: tylko jedno cięcie w sezonie.
Tzn. mniej niż u tui.
W ten sposób można zrobić ładny żywopłot świerkowy cięty "od sznurka" lub zrobić go bardziej naturalistycznie.
Zależy od klimatu jaki chcemy mieć w ogrodzie.

Dobrze, że zapytałam bo myślałam, że teraz a to trzeba czekać na przyrosty.
Basia dzięki

Marta,ty masz świerki jeszcze nie cięte więc je pierwszy raz teraz uformuj jak jeszcze nie rosną.
Potem młode przyrosty jeszcze raz przytniesz.
Będziesz miała w tym roku już bardziej zagęszczone.

Szkoda, że tak daleko mieszkasz........ bo gdybyś mieszkała bliżej to bym Cię może uprosiła na to cięcie
Czyli teraz ciachnę. Jak ciachnę to Ci pokaże czy wystarczająco i czy dobrze, ok?

Już jadę


A na serio to o.k.
Wrzucaj zdjęcia najlepiej u mnie żeby się nie pogubić.

Super Jak dam radę to dzisiaj pójdę a jak nie to w weekend. Będziesz mnie miała troszkę na karku