BarbaraM napisał(a)

Ela,proszę bardzo.
Szkolenie darmowe.
Akurat w dziedzinie cięcia drzew i krzewów czuję się kompetentna.

Basia, najpierw o iglakach z propozycji Zbyszka. Tam, gdzie są różaneczniki - może rzeczywiście dać im jeszcze jakieś zimozielone towarzystwo?
Turzyca - pasuje jak nic. Może nawet 'Ice Dance' - jest chyba mocniejsza w odbiorze. Ale tam nie ma wiele miejsca?

A moim marzeniem jest nauczyć się tego (cięcia). Terminuję u ojca 2 sezon i ciągle mam wątpliwości.
Już radzę sobie z terminami cięcia, odróżniam pędy owocujące od tych z listkami. Ale w tym roku znowu napotkałam na problem nie lada. Kilka problemów.

1. Moja grusza wypuściła mnóstwo wilków - ściąć je wszystkie krótko przy gałęzi czy tylko co 2 dla uspokojenia drzewa?
2. Jakimś cudem śliwa jest cięta prawie na krótko - czy to dobry sposób dla jej prowadzenia?
3. Cięłąm w lutym orzecha, tylko końcówki gałęzi (czy orzechy się tnie - podejrzewam, że nie). Musiałam, bo nie było przejścia. I po raz pierwszy widzę, że on płakał. Ale nie zabezpieczyłam niczym. Teraz przyschło. Źle zrobiłam z tym brakiem smarowania?
4. Czy u odmian szczepionych na podkładkach średnich tez się ścina czubek drzewka (przewodnik?)

Czytam i oglądam ale ciągle brakuje mi wyczucia do cięcia.

Ewa najpierw ci odpowiem a potem proszę żebyś mi posłała zdjęcia drzew z którymi nie możesz sobie dać rady. Spróbuję poradzić.

1. Wilki na gruszy należy ścinać do zera. Są one efektem cięcia wcześniejszego.
2. Śliw nie tniemy, a przynajmniej bardzo mało. Mają one to do siebie że łapią choroby grzybowe i bakteryjne.Jeśli juz mamy gałąź złamaną czy ewidentnie gałęzie się nam krzyżują wtedy dopiero taką śliwę przycinamy.Ale bardzo należy z tym uważać. Starać się przycinać jak najprędzej - tzn.jeszcze małe gałązki. Po cięciu zabezpieczyć miejsce cięcia maścią ogrodniczą z dodatkiem preparatu grzybobójczego np.Funaben. I jeszcze jedno - cięcie ma być pionowe,tak żeby woda się nie zbierała.
3. Sądzę że mówisz o orzechu włoskim. Nie,nie tniemy. Jeśli zaś potrzebne jest przycięcie - luty jest zbyt późnym terminem dlatego płakał.Dobrze że przyschło.Teraz już nic nie zrobisz.
4. Rozumiem że pytasz o jabłonie.
Tak. Jeśli już mamy drzewo wyprowadzone do odpowiedniej wysokości.

Basia nie chodziło mi o konkretne miejsce ale ogólny brak koloru w okresie bezlistnym , jodła balsamiczna piękna a zwłaszcza jej młode przyrosty mam ją już chyba 8lat

Basiu, dziękuję. Zdjęcia wstawię i dam znać. Będę wdzięczna za naukę.

No to porażka. Ze śliwą - na całej linii (na szczęście tylko to jedno drzewko tak jest obcięte i nie wiem, dlaczego tak się stało), z orzechem włoskim (zagoi się). Z jabłonią (mogła jeszcze rosnąć do góry).

Basiu a jeśli gałęzie orzecha sąsiada przechodzą do mnie, co powoduje, że tuje i świerki gorzej rosną, to mogę jeszcze teraz go przyciąć?

ZbigniewG napisał(a)

Basia nie chodziło mi o konkretne miejsce ale ogólny brak koloru w okresie bezlistnym , jodła balsamiczna piękna a zwłaszcza jej młode przyrosty mam ją już chyba 8lat

Rozumiem.Dziękuję za sugestie.
Postanowiłam iść na bryły i linie.
Co przez to rozumiem: żywopłot z bukszpanu nad murkiem da mocną linię. Do tego turzyce - rozczochrane. Różaneczniki - bryły zimozielone. Żywopłot z grabu prześlicznie wygląda ośnieżony.
Do tego powstaną murki okalające - również mocne linie.
Tyle wyjaśnienia.

Tusiala napisał(a)

Basiu a jeśli gałęzie orzecha sąsiada przechodzą do mnie, co powoduje, że tuje i świerki gorzej rosną, to mogę jeszcze teraz go przyciąć?

Porozmawiaj z sąsiadem czy się zgodzi.
Jeśli tak to w drodze ewentualności przytnij ale pomaluj rany.

Basia najważniejsze to mieć swoją koncepcję i się jej trzymać

Tak Basiu, pod bukszpany trawki. Jakie dasz będzie ładnie
Koniecznie musimy pojechać do szkółki w Bestwince.
Zlot chętnych -
propozycję rzucam-
pewnie w kwietniu będzie termin najlepszy chyba żeby koniec marca okazał się cudownie ciepły