Kurde...napisałam sie i wszystko mi wcielo! Wrrr

Niestety nie oparlam sie skutecznie zakupom...coś kupilam wazoniki miedziane...ale to pokaże jak wróce bo ich akurat fotki nie mam. Ale kasa cala nie wydana.

Dziś też zapadnie decyzja co do lamp...zaraz lecimy na ostatnie ogladanie i zakup. I tu się obawiam, że wydam ostatnie pieniądze

Nogi nas bolą od łażenia za każym razem...a i oczopląsu też dostajemy...ale taki już nasz los

Kupilam tez domki betonowe i drewniane...tego akurat fotki wsatwialam...
I kilka bombek diamentów miedzianych na stroik...

I jeszcze chcialam świecznik...ale nie ma takiego jak chcialam...więc może kupię latarenkę...może.

spadam wiec i życzę miłej niedzieli i dzięki, że zaglądacie

No i postawiłas kropeczkę nad i
Ja to jak sroka chyba na wszystko bym się rzuciła

Jakie cudeńka nam pokazałaś

Matko i córko znowu pokusy !!!

Pozdrawiam

i co z lampą?


pokazuj nam te łupy

nie czekaj aż zaslinimy cały wątek

malkul napisał(a)

i co z lampą?


pokazuj nam te łupy

nie czekaj aż zaslinimy cały wątek

poczekaj aż niektórzy wrócą do domu i naleja se lampkę wina, na czczo to się nie wytrzyma następnych sliczności

siakowa napisał(a)

poczekaj aż niektórzy wrócą do domu i naleja se lampkę wina, na czczo to się nie wytrzyma następnych sliczności

Popieram wniosek formalny Na trzeźwo ciężko

siakowa napisał(a)

poczekaj aż niektórzy wrócą do domu i naleja se lampkę wina, na czczo to się nie wytrzyma następnych sliczności

wiesz, masz rację
wieczorem siadamy z lampkami w dłoniach

Pozostaje tylko powzdychać do tych wszystkich cudeniek
Mogę prosić namiary na to nieziemskie miejsce?

Ale cudeńka pokazujesz Ech.....