Dziewczyny, dostalam go w 2007r od dzieci na dzień matki....pierwszy taki kwiat Byl biedny, przesadzany z 5-6 razy...Już nawet miałam się go pozbyć bo chorowal, gubil liście...ale jak sobie przypomnialam, że od dzieci to jednak szkoda i walczyłam o niego i chura udało się W sumie podstawa to kwaśna ziemia i 2 -3 razy od wiosny nawoz dla kwaśnych roślin. I daje rade tu fotka z 2008r.
Magda dodajesz otuchy z tym rodkiem jak przesadzałaś to kupowałaś mnie ziemię kwaśną czy torf?
Ja już pozostanę przy tym, sierpniowy cięciu lawendy. Na wiosnę są odrazu ładne krzaczki. A jak się wiosną je przycina, to się dłużej czeka na odrośnięcie i kwitnienie no i są łyse. Teraz zostawiłam kwiatostany na zimę i mam srylion siewek w żwirku
Lawendę kocham o tej porze najbardziej...
Rewelacja !!!!
piękna grabowa piękna lawenda niesamowite kulki grabowe macham ciepło :*
A mi było w sierpniu żal ścinać no i mam teraz te srylion siewek wszędzie, nawet na ścieżce. W tym roku nie będę żałować.