Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród niby nowoczesny ale...

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród niby nowoczesny ale...

Zeta 12:55, 04 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Magda70 napisał(a)

Ja walczę żeby kupić sąsiednią działkę (350m2 ale lepsze to niż nic). ciekawe czy wywalczę... pomidorki już tam hodowałam w tym sezonie

pozdrawiam!!


Ja walczyłam 3 lata temu ale zostałam przelicytowana...
A i tak nic się nie dzieje na działce bo facet pozwolenia nie moze dostać na budowę...wiec kto wie moze bedzie chcial sprzedac hmmm


No ja też chciałam dokupić działkę obok .....żeby mi się nikt nie budował przed tarasem ....ale jak sąsiad mi strzelił cenę to myślałam że on w starej walucie do mnie mówi ...
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Magda70 12:56, 04 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Zeta napisał(a)


Niop i co my mamy zrobić .....ale w sumie kochani w tym wszystkim i czasem śmieszni......


Nagadają się, namarudzą ale pomagają jak trzeba to najważniejsze...
Ja mojemu M nowości dawkuję, nie moge tak jak Marzenka zrobić wyliczanki na caly rok bo to byłaby masakra i nie do przyjęcia...
Ale jak zrobi jedną rzecz to potem dopiero o nastepnej mówię ...wtedy mniej się burzy hihihi a i tak jest po mojemu ...


Tak to dobry sposób tylko że mój już teraz się pytał.......no chyba już na wiosnę nic nie będziesz sadzić....chyba skońcYłaś ten ogród ?????...... No i co ja mam biedakowi powiedzieć ......boję się ze jak mu powiem o moich planach na wiosnę to zawału dostanie.


No to masz pecha... wpadłaś jak śliwka w kompot kochana...
Ale my kobitki przebiegłe i sprytne jesteśmy i ZAWSZE jakiś sposobik znajdziemy na tych naszych mężulków co nie?
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 12:59, 04 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Zeta napisał(a)


Ja walczę żeby kupić sąsiednią działkę (350m2 ale lepsze to niż nic). ciekawe czy wywalczę... pomidorki już tam hodowałam w tym sezonie

pozdrawiam!!


Ja walczyłam 3 lata temu ale zostałam przelicytowana...
A i tak nic się nie dzieje na działce bo facet pozwolenia nie moze dostać na budowę...wiec kto wie moze bedzie chcial sprzedac hmmm


No ja też chciałam dokupić działkę obok .....żeby mi się nikt nie budował przed tarasem ....ale jak sąsiad mi strzelił cenę to myślałam że on w starej walucie do mnie mówi ...


Zlituj sie! toć 2 ha masz...
A przed tarasem...no to mus...coś wykombinować
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Zeta 13:06, 04 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Ale moja działka długa i wąska a jak się ktoś wybuduje to ja widok centralnie na dom będę miała. No zobaczy się może jeszcze pójdzie po rozum do głowy ten moj sasiad . Bo za tą cenę to pół Konstancina wykupię.....
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Magda70 13:13, 04 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Zeta napisał(a)
Ale moja działka długa i wąska a jak się ktoś wybuduje to ja widok centralnie na dom będę miała. No zobaczy się może jeszcze pójdzie po rozum do głowy ten moj sasiad . Bo za tą cenę to pół Konstancina wykupię.....


No ja też liczę, że ten za mną zrezygnuje...pozwolenia na budowę nie moze dostać i odsprzeda nam dziełeczkę...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Zeta 13:15, 04 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Wiesz .....mysle że najlepiej odrazu duża działkę kupić .....jak jest możliwość .....bo jak postawisz dom to już ceny się jak z kosmosu robią wokoło....ale.....może nie dostanie pozwolenia..... a nie wiesz może dlaczego nie chcą mu dać pozwolenia??? Może za wąsko? To masz duże szanse kupić wtedy....
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Magda70 13:25, 04 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
to jest teren wzdłuż za domami sprzedawany na "poprawę warunków zabudowy" (jakoś tak to się nazywa) i tylko do naszego kawałka był dojazd...Więc tylko na naszą działkę znalazł się dodatkowy chętny i nie sprawdził, ze to dzialka rolna. On licytował jak działkę budowlaną a ja wiedzialam, ze nie bede sie budować tylko kwiatki sadzić i niestety odpuściłam bo juz za drogo było...i się facet buja juz 3-4 lata bo mu gmina nie chce przekwalifikować działki
Więc jakaś nadzieja jest...
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Zeta 13:37, 04 sty 2013


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Myśle że duża nadzieja jest tylko za ile odsprzeda ??? Niewiadomo.
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
Gosiniak 13:49, 04 sty 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Ja też na widoczku będę jak nic nie dokupię, teraz mam śliczny widok, ale tak asekuracyjne to bym kupiła w przystępnej cenie, tylko sprzedać nie chcą
Zetka a ty nie narzekaj, ja mam tylko 1200 metrów
Jak kupowaliśmy to mi się ta działka taka duża wydawała i myślałam sobie po co innym tyle hektarów, a teraz już wiem po co
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
Magda70 13:51, 04 sty 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Za ile odsprzeda nie wiem...na razie nie chce hihihih
Jak kupowałam swoją to mogłam kupić zaraz obok dzialkę za śmieszne pieniądze w tamtych czasach...ale to był 1998 rok a ja wtedy głupia byłam i tyle
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies