Rany boskie jaki warzywnik... I to w trumienkach Rosnie jak gupie, dawaj salatke, sprobojemy czy te warzywka nie kwaskowe oby
Jak se dokupie pola to tez se szczele taki warzywniak Ale to chyba w nastepnym zyciu
Trawki będą...we wtorek...i już wiem, że nie będą wszystkie, które chciałam...trudno poszukam gdzieś na niecie tych brakujących...
Ty najpierw ogarnij swój plac budowy....a potem pomyslisz...i tak masz w tym roku co robic MIłego...
Dzięki Karola
Ależ mi się tłoczno koło warzywniaka zrobiło smacznego i na zdrowie Kasiek
O wczasy się skończyły??
Ja też mam mały areał..też chcem więcej buuu
Bociś...za późno...sałaty już nie mam...
ale ogoreczki, pomidorki jak najbardzue
Machaj mocniej bo gorąco
oki...będę
Zamierzam to wszystko wykonać
Imprezka była w piątek...w sobote imprezowałam na ogrodzie...z sekatorkiem, łopatą i innymi miłymi towarzyszami a potem odpoczynek...
Renia...nie przeginaj....to tylko tak wygląda... hehe...a tak poważnie latam jak głupia po tym ogrodzie...a potem kręgosłup przypomina mi, że jest i to jak przypomina....ale byle do jesieni...hehe
Sąsiadka powiedziała mi że jak chcę sałatę mieć cały czas w ogrodzie to mam jej nie wyrywać z korzeniami tylko ucinać liście a korzeń zostawić wtedy odrasta .
I tak zrobiłam i sałata rzeczywiście odrasta ,kolejne liście są troszkę mniejsze ale są
I sałaty ci u mnie teraz pod dostatkiem