A już myślałam, że worek ziemniaków zebrałaś z tych 3 krzaczków
Nie widziałam relacji z wykopywania, było coś pod krzakiem? I jeszcze napisz jak Twoje Ostrowskie, bo u mnie ani jednego.
Aga moje ziemniaczki wykowywałam co sobotę i niedzielę...pod krzaczkami "coś" było a jakże... i to jakie duuuuże! Żadna stonka czy inne draństwo sie nie przypałętało na szczęście.
Ostrowskich na razie nie widać...ale to chyba normalne?? Coś tam zakwitło wcześniej więc cebule się zaklimatyzowały. A resztę na wiosnę będę pokazywać.
Tak, normalne, ale moje w ogóle nie wzeszły, a podglądałam cebulki i ładne były. Jednak jesień pewniejsza w tym sadzeniu. Tobie wszystkie się pokazały?
Wszystkie nie...to na pewno.
Muszę dokupić bo nie wszystkie z donicy zdążyłam posadzić i zalał je deszcz i zgniły niestety. Tak gdzieś ze 100 dokupię..