O kurczę pieczone, to już jakaś plaga. Gdzie nie wejdę to rewolucje ogrodowe. A u Ciebie tarasik będzie nowy, więc przynajmniej bez niepotrzebnych ekscesów, jak u mnie Ciekawa jestem ogromnie co będzie dalej w twoim serialu

Buziaki

Magda70 napisał(a)

Oj...wypluj te slowa...chyba mam dość demolek...
W zeszlym roku też byla demolka i tak do lata...ja bym chciala jakiś weekend bez demolki mieć

Kobito...przeciez jakby sie nic nie dzialo...to nuda by Cie udusila

Oj...no coś się bedzie dzialo...ale już nie demolka...koniec z demolkami
A z flanki na flankę to będę dzialać...tego sobie nie odmówię

demolka !!! Ty jesteś specjalistka od demolek ...również w mojej głowie przez Twoje pinty ...wydaje się, że już jesteś na prostej a tutaj 70-tka daje obrazki i klapa BUUUUUUU
ściskam i czekam na sobotę
Twoja kota też utyła ? tak coś mi się wydaje teraz są dwie łaciate dgrubasele

Kasia...ja sama powinnam mieć zakaz wchodzenia na piny....bo ciągle mi w glowie nowe pomysły świtają
A kotka...grubaśna...odchudzam i odchudzam a ona ciągle glodna. Ale ona po sterylizacji jest więc to normalne.

Buziak!!

Ale fajna budowa.

Magda, na jakiej wysokości będzie taras? Mnie czeka podobna konstrukcja i kombinuję, żeby mi scena mocno podwyższona z tarasu nie wyszła . Mam podpiwniczony dom, więc parter i taras automatycznie wyżej.

Czekam na weekendowe zdjęcia.

Jeszcze nic?

Ja chyba umrę w oczekiwaniu na efekty Twojej rewolucji!!

Madzia, jestem, zaglądam, macham buśkam