Mathildis - jak dożyję do emerytury 

 wykarczuję część ... postawię kryty basen z podestami drewnianymi + trawa i lawenda 
 
Zielona Ania - to rzeczywiście może być mszyca , co 7-10 dni powtórz oprysk tym samym preparatem lub innym , naprzemiennie ... Dwa - trzy zabiegi powinny pomóc .... Ja zazwyczaj robię oprysk raz i pomaga ... 
Ania odpowiedziała, Kanutka podała nazwę  odnośnie rozchodnika ja potwierdzam , że to on i polecam. Mnie się podoba 

 świeczniczy nie mam.
Madżenka - Obecnie pogoda u mnie w kratkę i zimno ... Jak tylko basen rozłożyliśmy tzn. szanowny M to słonko i upały poszły precz 

 Ale jakieś zdjęcia ostatnio ustrzeliłam i z przyjemnością zamieszczę 
 
Aska - moje margaretki w tym roku chyba nie zachwycą ... Przy zakładaniu stystemu nawadniania troszkę je zmasakrowano ... Coś tam się pojawiło w zalążku - czekam na kwitnienie . Nic z nimi nie robię , ścinam po przekwitnięciu i tyle 
 
Jest wiele preparatów : Confidor, Decis, Fastac, Karate ...Jeden , dwa opryski powinny wystarczyć , ale mus obserwować ... Spisałam nazwy z książki . Ja zastosowałam Calypso
Nawigatorka - będę strzelać ...nie mierzyłam , nie pamiętam ... ale metr mają na pewno albo i odrobinkę więcej ale nie mniej ...