Pooglądałam, powzdychałam, doedukowałam się na przyszłość w sprawie kompostu, nawożenia i opuchlaków w żurawkach. Jak sobie pomyślę ile będę miała kłopotów z ogrodem kiedy już powstanie, to zaczynam się poważnie zastanawiać czy to ma sens? Ma? Pozdrawiam ciepło! Ogród zimowy piękny!
to tylko kwestia odpowiedniego nastawienia ..... bez pracy wiadomo , nie ma nic ..... wiem , że chcę mieć ogród , wiem , że i jeszcze jakiś warzywnik ..... i wiem , że napracuję się zdrowo, ale wiem również , że bez tej pracy nie będę szczęśliwa (teraz) ..... liczę na zadawalający efekt oczywiście
lecz jednak na obecnym etapie .... mobilizuję siły i nastawiam się przede wszystkim na piękny trawnik i minimalistyczne nasadzenia aby móc w przyszłości więcej w ogrodzie odpoczywać niż pracować