Zetka, a ty dalej zasuwasz łopatą przy odśnieżaniu?

Zeta napisał(a)

No a u nas takie klimaty

od tej pory przestaje narzekac , nawet u mnie nie ma tyle sniegu)))pozdrawiam i nie stresuj sie.... wiosna tuz tuz)

Zetka na zakupach, o ile na nie dojechała...

Odkopaliśmy Jeepa z zaspy

Godzinę nam to zajęło hahaha
Zakupy się udały dojechałam ...a to wszystko dzieki temu wynalazkowi hihih
Torował nam droge do sklepu ...no poprostu Syberia i tyle

Poodśnieżał też przed domem ufffff

I jesteśmy zadowoleni..... oby do wiosny

Łał niezłe szaleństwo u ciebie,
Taki sprzęt to widzę na stałe by ci się przydał,
Mam nadzieję, że zima pójdzie sobie precz po niedzieli,
i u ciebie zaświeci słonko i u nas i przywitamy Panią Wiosnę

ale jazda

Zeta lalala a Ty sie ze mnie smialas ,ze nas zasypalo lalala masz za swoje lalalala yyyyy no dobra,wspolczuje....lalalala

To już nie musimy Cię odkopywac? Jak to dobrze.

Ale zasypało! Ale za to jakie okrycie dla roślin! Musisz uważać jak będzie topniał i strącać, bo połamie wszystko

Gosiniak napisał(a)

Łał niezłe szaleństwo u ciebie,
Taki sprzęt to widzę na stałe by ci się przydał,
Mam nadzieję, że zima pójdzie sobie precz po niedzieli,
i u ciebie zaświeci słonko i u nas i przywitamy Panią Wiosnę

Haha przydałby się ...ale dzisiaj nie daliśmy rady ...sama odśnieżarka to za mało