Nie wiesz co piszesz
A ja sobie pomyślałam ze jakbym miała mniejszy ogród to byłyby tam tylko cisy buksiki horti carexy i tony cebulowych .....a tu tyle hektarów ....sadzę i sadzę i końca nie widać...już Żon chce rozwodu....a teraz brzdąc w domu to i czasu mało na cokolwiek
eee bo wiesz, że zawsze to co czyjeś fajniejsze się wydaje, a tak poważnie gdybym miała większy ogród to bym go nie obrobiła... chociaż nie powiem że parę metrów przyjęłabym z ogromną radością
No właśnie jak się napatrzę na Wasze ogrody to ciągle cosik zmieniam .....chyba muszę wreszcie przestać...i pozostać przy swoim....przecież zawsze mogę do Was wpaść i popodziwiać hahahahah .....przecież nie ma doskonałości to dlaczego my tak dopieszczamy te ogrody mój Żon twierdzi że dla siebie to robię bo jemu to się podoba tak jak jest i po co to zmieniać