witaj. załozono nowy wątek Gabi proponuje spotkanie- Kujawsko pomorskie w czarnowie k/ Bydgoszczy, może jesteś zainteresowany. Pozdrawiam

Ania widziałem zdjęcia w necie -też gęsto obsypany

Ach, wszystko cudne!!! Nasyciłam zmysł wzroku na cały dzień! Teraz szary dzień za oknem mi już nie przeszkadza- mam te cudne obrazy przed oczami! pozdrawiam

Jola już pisałem Ani (GorAna) niestety jestem zablokowany totalnie -nawet Tatry stojąpod znakiem zapytania

Anita mi też humor się poprawia po porannym przeglądzie ogrodu

pierwsza nie z tych najwcześniejszych




zakupy posadzone serbski Pendula Bruns i jałowiec Dream Joy

Zbyszek, tak sobie oglądam i oglądam i nie znajduję słów uznania dla Twojego ogrodu. I "choinki" mi się podobają! Co to się porobiło!

Czy Hania/Lejda pytała o carex montana?

Plecak/buty i mapę.

Ewa c.montana to powojnik górski Freda
plecak buty i mapa -nawet Masywu Śnieżnika i Gór Stołowych tylko czasu nie ma nawet na Rohacze po słowackiej stronie
te "choinki" muszą podrosnąć a jak podrosną tak na 4m to je przesadzimy
drugi dzień po przesadzeniu skończył się deszcz i słoneczko pali więc dostał kubraczek, zaryzykowałem bo to zwykły kłujacy (srebrny) -zrobił miejsce dla jodły hiszpańskiej

omgławiany z opryskiwacza z śladowym dodatkiem nawozu dolistnego
te obok też przesadzane tyle że wczesniej
w tym miejscu rosła czereśnia ale poszła na spacer(do wędzarni)

witam Zbyszku i pozdrawiam cieplutko

Agata i ja pozdrawiam cieplutka a to ciepła jeszcze fotka

szlakiem świerków serbskich
pierwszy zwykły serbski przy wejściu, kawałek dalej serbski Pendula


a jeszcze dalej serbski Pendula Bruns(bardzo wąski) nowy zakup


to też nowe - ciekawe ?

Rozumiem, ze serbską Pendulę będziesz ostro ciął?
Bo inaczej ten perukowiec którego bordowe liscie widać chyba obok będzie do przesadzenia najpóźniej za 3-4 lata.

Nie chcę Cie straszyć ale ja mimo ciecia swojej serbskiej penduli i tak musiałam po 7 latach dużo poprzesadzać. I tak się rozrasta, że już na jesień albo wiosnę planuję dalsze ( Forsycja Maluch, która okazała się po 10 latach 180cm olbrzymem) tym razem nie przesadzanie ale wyrzucanie.

Teraz żałuję, ze nie mam tej Penduli Bruns bo może by się tak nie panoszyła wokół. Bo jak świerk ma 8 metrów to dosyc trudno go ciąć. A przycięty ostro na dole a mniej na górze nie wyglada zbyt ciekawie. Chyba, że masz drabinę z wysięgnikiem.

A po czereśni z wędzarni to na pewno piękny kolor wędzonki wyszedł.