Joanko,2 lata temu nabawiłam się takiego właśnie kaszlu z zaflegmionymi oskrzelami,Lekarstwa nie pomagały.Znajoma doradziła olejek pichtowy ,do nabycia w aptece.Zażywałam,choć było niezbyt ,ale zaczęłam zdrowieć,Wiosną powtórzyłam kurację nalewką z pędów sosny przed snem,a potem nalewką z kwiatów czarnego bzu.Trwało to pół roku ,ale kaszel minął i oddycham swobodnie.
Wiosną robię nowe zapasy wspomnianych nalewek.A doraźnie OLBAS-przynajmniej odblokujesz drogi oddechowe.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie