Ponieważ u nas nic nowego, czyli budowlano-ogrodowego, się nie dzieje, wkleję kilka starych fotek z działeczki
Tęsknię za nią okropnie, w końcu był to mój pierwszy, własny kawałek ziemi, odziedziczony po teściach

(czasami jednak warto ich mieć

)
Oczywiście najpierw miała być tylko trawa, czyli miejsce na odpoczynek i relaks. Jakiś stolik, parasol, leżaczki, gril, parę grządek sałaty, rzodkiewki itp. Potem oczywiście trawy zaczynało ubywać

jak na prawdziwego ogrodomaniaka przystało. A jakże!