Pięknie Jolu na balkoniku. Sprytnie to pomyślałaś. Siadasz, na pelargonie patrzysz i pomidorki zajadasz. Spokojnej nocy życzę.

Pięknie u Ciebie na tym balkonie: Pozdrawiam serdecznie

Jolu ,przyszlam, o, widzisz mnie Na kawke sobie przyszlam,skoro tak zapraszalas Balkonu mozna pozazdroscic,pieknie i przytulnie,a pomidorki-mniam,mniam

Mimo,że ciasno, to i ja się wcisnę na plotki! Miłego dnia!

Też wlazłem do Joli pomiędzy Was. Czekamy na nowy wystrój.

Posuwac się proszę bo i ja się chce zmieścic.

No dobra, Bożenko,to dziś ja już u Joli kwiatki podlałam, mogę spadać na swój balkon. Raczej chyba wyfrunąć na niego muszę.
Macham!

Bożenko, wszyscy się zmieścicie zresztą długo nie można wytrzymać w tym skwarze. Wystawa południowa, więc grzeje cały dzień. W tej chwili słonko schowało się dopiero za róg budynku

Haniu, dziękuje za poranne podlewanie. Wodę roślinki dostają 2 x dziennie, bo inaczej padłyby w płytkich skrzynkach i donicach. Właśnie reanimowałam lobelię.

Ja też mam lobelię z .....pomidorkami.

A moja lobelia padła w doniczce. Te upały wykańczają wszystkie roślinki.