Czytałam u Ciebie że końcem kwietnia będziecie z Mężem przesadzać. Będzie ładnie. My wzielismy się za pożądki. Chwasty zaczynają ruszać pełna parą. Ja czekam na dni bez wiatru, bo dziś u Nas to omal głowy nie urwało.
Pogoda dziś słoneczna, ale wiatr okropny. Wczoraj wiało, ale dziś to omal głowy nie urwie. Nie lubię takich wiatrów. Zaraz albo nerki chore albo zatoki. Byłam dziś na małym spacerze. Szukać dalej wiosny...
Kurczę A Ja w domku siedzę. Wyszłam w sobotę niby piękne słońce, ale wiatr był duży i znów jestem chora. Jak zatoki ok to teraz pęcherz- masakra jakaś. Byle do wiosny. Choć narazie śnieg pada.