Iwonko, ależ lubię, lubię nawet bardzo ...zapach rzepaku.....ale są tacy, co nie przepadają....dzisiaj pszczól nie było na polu...zastanawiamy się co to za przyczyna....bo ich gwar przyjemny dla ucha...a miodzik owszem lubimy....mniam!!!!!)....a z tulipankami już tak jest, że wyselekcjonowane, w ogrodach nie czują się tak dobrze jak w hodowli......nie byłoby interesu sprzedawanie cebulek łatwo rozmnażających się
No nie wiem, nie wiem.... może jakiś sąsiad w pobliżu spryskał swoje pole pollinusem i teraz wszystkie pszczoly u niego siedzą?
A tulipanki masz urocze, ale to już wiesz
Uwielbiam zapach rzepaku, jest taki słodki...A Twoje tulipany nadal zachwycają, moje już się kończą i już myślę, żeby się ich pozbyć i wsadzić jednoroczne.
Pozdrawiam słonecznie, u nas znowu piękna pogoda
Pięknie wygląda Twój ogród na tle rzepaku. Jak tylko się ociepli, pójdę na pola poklikać kilka zdjęć na tle tych cudownych, pachnących, żółtych kwiatuszków.
Pozdrawiam ciepło.