Ja mam takie drzewko z pęcherznicy. Jedni splatają kilka pędów a ja zostawiłem odpowiednią gałązkę a resztę wyciąłem.
Tak wyglądała wiosną 2012:

A tak jesienią po "uformowaniu"

Teraz pozostaje tylko regularne przycinanie. Jeśli mi się uda to chcę trochę jeszcze je wyciągnąć do góry.