Do tej pory były grzeczne Są tu od dawna. W tym roku wyjątkowo się rozbisurmaniły Bardzo lubię obserwować, jak biegają po modrzewiu, góra, dół Mogę na nie patrzeć, siedząc na fotelu w salonie. Nie mają pojęcia, że je podglądam, ale wprowadzać się na taras? To już lekka przesada