anna_pisalska
22:35, 17 lut 2013

Dołączył: 10 gru 2012
Posty: 380
Witam wszystkich raz jeszcze! Cieszę się, że od dziś mogę należeć do grona pozytywnie zakręconych.
Wychowałam się w bloku. Wydawało mi się, że to przecież nic trudnego, posadzić rośliny według uznania, pielęgnować i patrzeć jak rosną. Do czasu gdy kupiliśmy z mężem działkę pod budowę domu. Na własnej skórze przekonałam się ile pracy i energii trzeba włożyć aby powstała chociaż namiastka ogrodu. Wcześniej oglądałam piękne kolorowe zdjęcia w czasopismach i książkach i mówiłam sobie- taki właśnie będę miała ogród. Łatwo powiedzieć ale ciągle próbuję. Wiem, że z Waszą pomocą zrealizuję marzenia.
Na początku było tak
Potem tak

Doszłam do takiego etapu
Tego grila najchętniej bym już usunęła. To efekt nieprzemyślanej decyzji a takich w moim ogrodzie wiele. Pozdrawiam "ogrodowe bractwo" i dobrej nocy życzę.
Wychowałam się w bloku. Wydawało mi się, że to przecież nic trudnego, posadzić rośliny według uznania, pielęgnować i patrzeć jak rosną. Do czasu gdy kupiliśmy z mężem działkę pod budowę domu. Na własnej skórze przekonałam się ile pracy i energii trzeba włożyć aby powstała chociaż namiastka ogrodu. Wcześniej oglądałam piękne kolorowe zdjęcia w czasopismach i książkach i mówiłam sobie- taki właśnie będę miała ogród. Łatwo powiedzieć ale ciągle próbuję. Wiem, że z Waszą pomocą zrealizuję marzenia.
Na początku było tak
Potem tak
Doszłam do takiego etapu
Tego grila najchętniej bym już usunęła. To efekt nieprzemyślanej decyzji a takich w moim ogrodzie wiele. Pozdrawiam "ogrodowe bractwo" i dobrej nocy życzę.
____________________
Ania - Ogród na górce
Ania - Ogród na górce