Asiu posadziłam dziś roślinki od Ciebie Ładnie się rozrosły i mam nadzieję, że dadzą radę w gruncie.
Wyjeżdżam na kilka dni i chyba lepiej im będzie w ziemi. Zostały jeszcze naparstnice. Szukam dla nich dobrego miejsca, bo są wysokie. Czy pamiętasz jaki to będzie kolor?

Jak dzisiejsze zakupy? Udane?

Kasiu,
zapomniałam Ci wczoraj napisac żebyś roslinki już wysadziła. Ale mądra ogrodniczka sama wiedziała co zrobic!
Naparstnice mają być białe.
Zakupy takie sobie. Donicy nie kupiłam bo te ktróre mi się podobają kosztują majątek. Będę szukała dalej.
Trochę roślinek wpadło mi w ręce, niebieska szałwia i jeżówki bo cena była atrakcyjna, a rosliny ogromne.
I jeszcze surfinie do donic.
Zdarliśmy dzisiaj darń pod nowa rabatę, roslinki nie posadzone bo noc nas prawie zastałą. Wsadziłam tylko pomidory i wysiałam buraczki na późniejszy zbiór. Jutro pewnie sie nie ruszę bo dzisiaj już czuję kości.

Czyli popracowałaś solidnie zdejmowanie darni to nie jest moje ulubione zajęcie w ogrodzie
Na niebieską szałwię też mam ochotę. A jeżówki jakie kupiłaś? Pamiętasz nazwę? Ja niedawno posadziłam trochę zwykłych- prairie splendor i pełne- southern belle. Wszystkie różowe próbuję być konsekwentna

Kasiu
Jeżówki kupowałam na bazarku więc trudno przewidzieć jakie będą. Pani miała tylko opakowanie po nasionkach i mają być zwykłe różowe. Ale mają już pąki i za chwile będą kwitły. To ogromne sadzonki w cenie 5 zł. W tej samej cenie szałwie niebieskie już kwitnące, Skusiłam się i teraz będę kombinować gdzie je wsadzić.

To dobra cena ja swoje zwykłe też za tyle kupiłam, ale pełne były po 11. Wzięłam 3 szt. Zobaczę co z nich wyrośnie

Będziesz miała super kolorowy ogród latem ja kiedyś wcale nie sadziłam bylin. Lubiłam tylko iglaczki, bo mało wymagające i nie gubią liści. Zresztą pracowałam tyle, że mój ogród był na ostatnim miejscu

Teraz powoli zmieniam zdanie, ale nadal nie lubię bałaganu w ogrodzie, przekwitniętych kwiatostanów i suchych liści... Ale ogród bez kwiatów jest smutny i monotonny. Teraz to widzę i powoli dosadzam kwiatuszki Chciałabym jednak mieć raczej takie dłużej kwitnące...

Oj Asiu... szkoda, że mam do Ciebie taki kawał

Już ja bym Ci te siewki wypieliła

Co tam odległość, przyjeżdżaj Kasiu

Jasne: ) ale dziękuję za zaproszenie. Na razie to mój M będzie niedaleko Ciebie przez cały czerwiec! Kto wie? Może Go odwiedzę...