Ewuś, Iwa, Halinko, miło mi słyszeć takie pochwał z ust tak wytrawnych ogrodniczeky. Ja tu sobie tak spaceruję po różnych ogrodach i doszłam do jednego wniosku, że wszystkie są piękne. Każdy w swoim rodzaju, każdy ma swój urok, czy to wiosna czy też zima. Iw każdym z nich widać ludzi z ogromnym sercem, kochających przyrodę oraz zwierzęta. Pozdrawiam Was serdecznie

Asiu! po środku to pewnie katalpa. niedawno czytałam wymaga dużo wody. i na wiosnę trzeba uszczyknąć czubki gałązek niech się rozkrzewia. masz już wszędzie fajnie obsadzone. Robiła to firma ogr.? W końcu lata widać będzie jak podrosło.
Czytam Was ulegam pokusom i też posiałam w domu nasionka kwiatów.

Haniu, tak to katalpa, ulubione drzewko Andrzeja więc wyjątkowo o nie dba i ciągle podlewa. To młoda roślina i to zimie muszę jej skracać gałązki bo mimo okrycia trochę przemarza. A ta firma ogrodnicza to Joanna i Andrzej. Moje nasionka już powschodziły więc mogę się podzielić. Dzisiaj dotarły do mnie zamówione nasiona werbeny patagońskiej, wrzuciłam do zamrażarki. Nie wiem jak długo mam ją mrozić?

Joasiu bardzo ładnie u Ciebie...
To duże to agawa? chyba na 2 stronie?

Witaj Madziu, to agawa którą podarowała mi moja mama więc z wyjątkową troską traktuję tę roślinę.
Dziękuję za odwiedzinki i pozytywne opinię o moim ogrodznie.
Pozdrawiam

Trochę wiosny dla wszystkich

Dziś przeszłam po Waszym ogrodzie jeszcze raz, i podziwiam firmę Asi i Andrzeja możecie być dumni z wykonanej pracy, wiem ile kosztuje siły i miłości do roślin.
Żurawkę mam taką samą do określenia jaka to odmiana , liście ma powcinane na wiosnę piękny wiśniowy kolor. w notatkach nam zapisane Purple Petticoats ale bardzo pewna nie jestem. Wiosną po sklepach dalej będę identyfikowała. jesienią dzieliłam swoją.Muszę wiedzieć co mam.
Nudzi mnie moja niezdolność do pracy mam na myśli zaziębienie czuję powikłania, idę do lekarza.
Taką samą katalpę córka moja ma na trawniku zobaczę jak przeżyje zimę.
Asiu,ja nie będę w tym roku już zamawiała białej aksamitki i werbeny i tak dużo kwiatów już wysiałam i jeszcze wysieję w mnożarce. Jesienią zbierzesz nasionka ze swoich.
Nasionka w lodówce wydaje mi się powinny pobyć ok .dwóch tygodni. Ja trzymam jeszcze lawendę w lodówce czytałam ok 1m-c powinna być.

Dziś przeszłam po Waszym ogrodzie jeszcze raz, i podziwiam firmę Asi i Andrzeja możecie być dumni z wykonanej pracy, wiem ile kosztuje siły i miłości do roślin.
Żurawkę mam taką samą do określenia jaka to odmiana , liście ma powcinane na wiosnę piękny wiśniowy kolor. w notatkach nam zapisane Purple Petticoats ale bardzo pewna nie jestem. Wiosną po sklepach dalej będę identyfikowała. jesienią dzieliłam swoją.Muszę wiedzieć co mam.
Nudzi mnie moja niezdolność do pracy mam na myśli zaziębienie czuję powikłania, idę do lekarza.
Taką samą katalpę córka moja ma na trawniku zobaczę jak przeżyje zimę.
Asiu,ja nie będę w tym roku już zamawiała białej aksamitki i werbeny i tak dużo kwiatów już wysiałam i jeszcze wysieję w mnożarce. Jesienią zbierzesz nasionka ze swoich.
Nasionka w lodówce wydaje mi się powinny pobyć ok .dwóch tygodni. Ja trzymam jeszcze lawendę w lodówce czytałam ok 1m-c powinna być.

Dziękuję Haniu, uważaj na siebie. Ze zdrowiem nie ma żartów, koniecznie idź do lekarza. Zima była dość łagodna więc katalpa nie powinna przemarznąc, nasionka aksamitki i werbeny zbiorę na pewno.
Pozdrawiam serdecznie i uciekam spać, wstaję o 5.

Nadrobiłam zaległości jestem na bierząco a z trzmieliną to myślę bo podsunełaś mi pomysł na inną rabatę i wykorzystam to.Słoneczka zyczę.Pozdrawiam