Joasiu zapraszam do olądania twoich patyczków

U mnie trawnik jak zwykle- taki sobie mimo nawozów. Ale to wina słabej ziemi na której był założony i żaden nawóz szału nie zrobi.
Ciekawa jestem Twojej opinii o tym nawozie.

Teraz już lecę- pa Asiu

Witaj Joasiu Dopiero zwolnił mi się komputer i troszkę sobie usiadłam.Tak to mam , jak dzieci wróciły do domu. Córka była m-c na praktykach ze szkoły, a syn też już jest w domu. Zrobił sobie wycieczkę nad morze rowerem, razem z kolegąTroszkę znów mam zaległości na naszym ogrodowisku. Ale u Ciebie byłam, wszystko masz tak dopracowane Roślinki piękne, zauważyłam też u Ciebie piękne orliki i jeszcze takie kwitnące. U mnie już przekwitły, a może też od deszczu tak opadły Już je przycięłam przy samej ziemi. Placyk pod ławeczkę cudo! My, z mężem też zrobiliśmy, ale taki mały. Śmiejemy się, że to przystanek Jeszcze brakuje ławeczki i muszę troszkę podsadzić roślinkami
Pozdrawiam cieplutko

Wszystkie zdjęcia piękne, ale to z ławką w kręgu szczególnie mnie urzekło.
Napisz proszę czy i kiedy ścinasz orliki. Moje się pokładają i mam ochotę je ściąć ale chciałaby aby zakwitły...

Marzenko, w biegłym roku za poźno ścięłam orliki i teraz mam łan siewek. Orliki po przekwitnięciu są raczej mało atrakcyjne i szybko łapią choroby grzybowe, a przycięcie zmobilizuje je do wytworzenia nowych ładnych liści.
Moje orliki nie pokładają sie, z jednej strony mam siatkę sąsiadów, z drugiej dość blisko rośnie tawuła więc mają podpórkę.

Ja u siebie część orlików ścięłam przy samej ziemi, jutro zetnę resztę Tylko co robić z siewkami? Czy wsadzić do doniczek?

Mam nadzieję, że jutro pogoda będzie lepszaWtedy wezmę się za orliki Ciekawe, jakie to kolory?