Ale mnie rozbwiłaś
A wiosną będzie u Ciebie łan tulipków, krokusów i szafirków.
A tak poważnie to warto zainwestować trochę w cebulowe, po zimi każdy tak spragniony kolorków, że najmniejszy kwiatuszek cieszy Aniu.
Sadź jak najwięcej Aniu.
Niekoniecznie Aniu,
będą kwitły ale może się zdarzyć że słabiej. Czekamy do wiosny i zobaczymy jak moje zakwitną.
Można wykopywać co roku ale w tej mojej gęstwinie i przy takiej ilości nie chce mi się i trzeba je gdzieś dobrze wysuszyć i trzymać do jesieni. Za dużo z tym zachodu, czasu na wszystko brakuje...
W ubiegłym roku wsadziłam 250 cebul, w tym dokupiłam ponad 100 ale połowa to czosnki.
Pośmiać się,dobra rzecz
Dokładnie Joasiu, po białej zimie, każdy kolor miły.
Anegdota: Ostatnio pomalowałam furtkę na ganek, na zielono.
Filip,mój Syn(lat4): OOO,ładnie.
Ja:Miło,że Ci się podoba
Filip: Ale ładniej byłoby, gdyby było w kolorowe paski.
Synek wie co ładne.
Zauważyłaś Aniu jak kolorowe są odródki i place zabaw w przedszkolach. Dzieci lubią żywe kolorki.
A może pozwól synkowi pomalować jakieś hwiatki na tej furtce. Może jakiś szablon wytnik żeby za duże picasso nie wyszło
Joasiu, i Ty byłaś w Skierniewicach relaksowo, jak ja. Też kupiłam 5 róż, i żeby je posadzić eksmitowałam krzewuszkę cudowną.
Zdjęcia z mgłą tajemnicze. My wracając ze Skierniewic mieliśmy mgłę jak mleko, momentami musieliśmy się zatrzymywać bo nic nie widzieliśmy.
Pozdrawiam.