Jolu, będzie lepiej jak zrobi się naprawdę ciepło.W maju wszystko z podwojoną siłą rośnie i my też mamy więcej veny.
W każdym Auchanie trzeba trafić na na dostawę, rośliny są świeże.
Po marketach też widać wiszące niedolane roślinki, aż żal ściska za wygląd.
Jolu, przeczytałam, obejrzałam masz tam wielki potencjał i dużo juz fajnych rzeczy zrobionych, niektóre to idealnie w stylu angielskim, zachwycają
zastanowię się nad szkółkami i coś polecę
ale większość jest w mojej okolicy, czyli masz tak między 70-100 km
Irenko nie szkodzi będzie przyjemna wycieczka
dzisiaj wreszcie trochę poryłam w ogrodzie ale wody po kostki nici z sadzenia no i muszę mocniej po zapierać skarpy jutro po robię zdjęcia co mam do posadzenia jeszcze z 2012 przeważnie z rodziny iglaków słonko świeci to może ziemia w dołowniku odmarznie dziś jeszcze lód
pozdrawiam milusio
Haniu masz rację ale tak trudno usiedzieć na miejscu
śnieg dziś stopniał ale ziemia zmrożona a woda na wierzchu po kostki szok roślinki w marketach to czasami jak sierotki opuszczone szkoda acha mam pytanie jak amarylis przekwitnie to co robić dalej?
cmoki
Przyłamać liście, postępować jak z cebulowymi, powinno się jeszcze nawozić dla odrodzenia cebuli, można wsadzić do gruntu w donicy. potem zasuszyć. i wyjąć z początkiem roku. Kiedyś miałam ,zakwitały na 8/go marca a inne na Wielkanoc. steruje się w czasie jak pędzone tulipany czy hiacynty.
Witaj Jolu
Trafiłam na Twój wątek i widzę, że my chyba sąsiadki jesteśmy bo ja też spod Wałbrzycha i Śnieżkę z podwórka widzę więc być może mamy do siebie niedaleko. A że i u nas w końcu wiosna więc będę śledzić Twoje poczynania i życzę powodzenia.
Hejka Paula
ja Wałbrzych a Ty jak masz czas i ochotę to zapraszam
Wiosna nareszcie jest tyle rycia ,że nie wiem za co pierwsze się brać haha totalny mętlik
ciągle z M główkujemy jak tu wciągać ziemię i kamienie na górę bo taczką to masakra
ja też będę kukać do Ciebie
Pozdrawiam narka papa
Dziękuje za zaproszenie, jak w końcu kiedyś będę miała czas to może się spotkamy. A skoro jetseś z Wałbrzycha to powiedzmi, gdzie Ty się u nas w roślinki zaopatrujesz? Bo poza Castoramą i Obi to chyba bieda u nas straszna