agata_chrosc...
21:58, 16 kwi 2013
Dołączył: 28 lis 2011
Posty: 5351
witaj
przypadkiem znalazłam Cię u Ewalm i tak z ciekawości zajrzałam. Duzo tego ni e było więc przeczytałam wszystko. Dość zaskakujące żegnanie sie z forum już po kilku pierwszych postach
. Ale widzę, że jednak nie poszedłeś na dobre wiec cos Cię tu jednak trzyma. A ponieważ tak dość bez obwijania w bawełnę wypowiedziałeś swoje zdanie o tym forum, to pewnie nie obrażasz sie takze , gdy inni bez obwijania wyrażają swoje zdanie o Twoich poczynaniach.
Licząc na to napiszę tak oto:
zazdroszczę takich umiejętności. Bo sama dość pracowicie zajmuję się swoim niewielkim ogrodem, ale choćbym nie wiem jak sie postarała to wędzarni nie zbuduję, podobnie mój mąż. Na prawdę pozazdrościć. System nawadniania założyliśmy też sami więc to mi aż tak nie imponuje, a le popieram bo też uważam, że firmy, któr e to robią przesadzają z cenami. Piękną masz trawę i tego też zazdroszczę bo ja z moja jakoś ni e mogę dość do ładu mimo wszelkich ku temu zmierzających działań.
Ale jednocześnie nie bardzo podoba mi sie jak zagospodarowałes swoją działkę. Zaborów to przeciez bezpośrednie sąsiedztwo Puszczy Kampinoskiej, a u Ciebie trawnik i tuje. Przepraszam - jedna sosna, którą i tak zamierzasz wywalić. I plany na rabaty bez specjalnego polotu. Żeby było jasne - nie dałabym też hortensji i żurawek. Dlaczego większość właścicieli takich działek pod Warszawą robi wszystko, aby całkowicie różniły się od naturalnego otoczenia? Ani to ładne, ani stylowe. I ta wszędzie obecna kostka betonowa! Wybacz, ale na mnie robi to okropne wrażenie.
Ale żeby było konstruktywnie - jaj bym na Twoim miejscu pomyślała, jak wpisac Twoją działkę w charakter puszczy. I jestem pewna, że to się da zrobić i to łatwiej niż obsadzając wszystko hostami, żurawkami, tujami.
Chciałeś wymiany myśli, to ni e powinieneś poczuć sie urażony - mam nadzieję
pozdrawiam
przypadkiem znalazłam Cię u Ewalm i tak z ciekawości zajrzałam. Duzo tego ni e było więc przeczytałam wszystko. Dość zaskakujące żegnanie sie z forum już po kilku pierwszych postach

Licząc na to napiszę tak oto:
zazdroszczę takich umiejętności. Bo sama dość pracowicie zajmuję się swoim niewielkim ogrodem, ale choćbym nie wiem jak sie postarała to wędzarni nie zbuduję, podobnie mój mąż. Na prawdę pozazdrościć. System nawadniania założyliśmy też sami więc to mi aż tak nie imponuje, a le popieram bo też uważam, że firmy, któr e to robią przesadzają z cenami. Piękną masz trawę i tego też zazdroszczę bo ja z moja jakoś ni e mogę dość do ładu mimo wszelkich ku temu zmierzających działań.
Ale jednocześnie nie bardzo podoba mi sie jak zagospodarowałes swoją działkę. Zaborów to przeciez bezpośrednie sąsiedztwo Puszczy Kampinoskiej, a u Ciebie trawnik i tuje. Przepraszam - jedna sosna, którą i tak zamierzasz wywalić. I plany na rabaty bez specjalnego polotu. Żeby było jasne - nie dałabym też hortensji i żurawek. Dlaczego większość właścicieli takich działek pod Warszawą robi wszystko, aby całkowicie różniły się od naturalnego otoczenia? Ani to ładne, ani stylowe. I ta wszędzie obecna kostka betonowa! Wybacz, ale na mnie robi to okropne wrażenie.
Ale żeby było konstruktywnie - jaj bym na Twoim miejscu pomyślała, jak wpisac Twoją działkę w charakter puszczy. I jestem pewna, że to się da zrobić i to łatwiej niż obsadzając wszystko hostami, żurawkami, tujami.
Chciałeś wymiany myśli, to ni e powinieneś poczuć sie urażony - mam nadzieję

pozdrawiam
____________________
ogród w Holandi
ogród w Holandi