Taaaa, pada... Nad moją częścią Warszawy dziś cały dzień pięknie słońce świeciło. Lunęło na krótko i to akurat wtedy, gdy wyszłam na autobus. Przestało, gdy tylko wsiadłam. Kolejna godzina w kompletnie przemoczonych ciuchach była czystą rozkoszą.. ;/
Nie pochwaliłam nowych krawężników - teraz tak dostojnie wyglądają krzewy z tą korą i obrzeżami, bardzo mi się podoba