o widzę, że mam sporo do nadrobienia, muszę najlepiej zacząć od początku Twojego wątku, bo przez takie skakanie wiele ciekawostek mi umyka...
ale to już nie dziś...
kurcze , kurcze !
dzisiaj u mnie o 10.30 było - 16 stopni i piękne słońce
właśnie pojechałem po groszek do pieca a tu taki mróz
a w domku tak cieplutko
nie wiem czym ogrzewacie wasze domy , ale ja jestem bardzo zadowolony z pieca na eko-groszek
przy tych mrozach "zjada" 6 worków tygodniowo - 20 pln za worek - a więc 120 ( przy mrozach -20 )
a w domu ( 200 m ) 22 - 23 stopnie
do tego jak zapalimy w kominku to zużycie węgla automatycznie spada - mamy rozprowadzenie ciepła po pokojach z czujnikiem temperatury , który sam włącza i wyłącza dmuchawę
budując dom zdecydowałem się też na rekuperację - a więc wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła
- prosto mówiąc zimne pobierane z dworu powietrze zanim zostanie wtłoczone do domu zostaje w specjalnym "mieszalniku" ogrzane "zużytym" i ciepłym powietrzem wypompowywanym z domu .
także świeże powietrze jest już ogrzane i piec potrzebuje ogrzać je tylko o kilka stopni - i to też daję duże oszczędności
Skula, dopiero dzisiaj znalazłam Twój ogród.
I to tylko dlatego, że zamieściłeś swój zielnik w wątku tematycznym.
Strasznie się cieszę, że Cię znalazłam, bo jestem dopiero przy wgłębniku, a już jesteś moim guru w zakresie architektury ogrodowej.
Zielnik, wgłębnik, drewutnia no i wędzarnia - bardzo mi się podobają.
Gratuluję
Wracam do dalszego czytania.
Na pewno będę tu zaglądać.
No i jeszcze mnie cieszy, że jesteś z okolic Warszawy. I to z mojej strony. Znaczy - my sąsiedzi som
zaznaczam wątek
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Ja uważam, że z tej samej Bo gdyby od Zaborowa jechać do W-wy Warszawską (czyli cały czas z tej samej strony Puszczy), to po minięciu tablicy granicznej miasta jeszcze tylko 5-7 minut i już mój ogródek.
Obejrzałam wszystko.
Ba, przeczytałam wszystko
Czy chodzisz po forum w poszukiwaniu inspiracji rabatowych?
Warto.
Twoje brzozy (przy altanie) aż się proszą, byś je ozdobił we wrzosy i trawy. Byłoby to też w harmonii z otoczeniem zewnętrznym.
Nie ma na O. przymusu sadzenia żurawek, ale to są naprawdę fajne rośliny. Wprawdzie nie są tak żelazne, jak się zwykło o nich myśleć (np. są przysmakiem opuchlaków), ale mają plusy: dodają ogrodowi koloru, są zimozielone, no i mają feerię barw.
Ale można zamiast bordowych żurawek dać np. dąbrówkę.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.