Haniu oglądając Twój i weroniki77 ogród marzy mi się dotrwać do emerytury i cieszyć się ogrodem. Nie narzekam bo bym zgrzeszyła pisząc, że teraz mi źle, ale ... poprostu chciałabym mieć czas. Poziom endorfiny mi się obniżył, bo nie dość że wiosny u mnie nie widać to jeszcze poniedziałek w pracy do najłatwiejszych nie należy

pozdrawiam

Haniu pozdrowionka zostawiam

hanka_andrus napisał(a)

Witam wszystkich.
Marzenko, Tess, Bożenko! Miło mi szczególnie.
Wyjrzało słońce, spacer odbyty, kawka wypita.
Czas brać się za PIT-a.

Zbysiu już super wierz o picie dał
życzę dużo zwrotów, na rośliny jak znalazł
i na przekór zimie, dalia

Irenko, u mnie zwrotów tyle, co za internet! Ale na opłacenie ogródka na ten rok wystarczy.
Dalijka cudowna! Dziękuję.

Haniu!
Przyszłam do ciebie pooglądać wiosnę, bo za oknem to szkoda mówić.
Nie chcę być złym prorokiem,ale wczoraj było "czterdziestu męczenników", a moja Teściowa mówi, że jaka wtedy pogoda , taka będzie jeszcze przez 40 dni. A był mróz i marznący deszcz!!!!

Maria taka wiadomosc mnie by ucieszyla,poniewaz wczoraj mialam tu ,,lato´´.Dzisiaj niestety znowu zimno i paskudnie,ale pocieszam sie mysla ,ze to juz blizej niz dalej


Haniu zycze milego poniedzialku,troche sloneczka w nadchodzacym tygodniu i zdrowka

hanka_andrus napisał(a)

Irenko, u mnie zwrotów tyle, co za internet! Ale na opłacenie ogródka na ten rok wystarczy.
Dalijka cudowna! Dziękuję.

Haniu, zawsze coś
Miłego dzionka

Irenko. Marysiu. Kasiulek. Przysłowie mówi dokładnie w ten sposób: 40 męczenników jakich 40 dni takich. Ale do Wielkanocy minie 20, po Świętach kolejne 20 i będzie lato!
Ciepełka życzę wszystkim bez wyjątku!

Haniu, ja ci wierzę i to brzmi optymistycznie

Haniu, bo w Polsce jakieś zbieractwo (polityczne) w modzie.