Witajcie kochani. Dałam sobie dziś kopa w zadek i zaliczyłam ogródek od rana pomijając obiadek.
Pomidory pod szkło posadzone, a te co 10 dni temu sadziłam, zdrowe i ukorzenione.
Mróz był dla mych roślinek łaskawy, nic nie ucierpiało, ale za to mszyce i muchy nimułki rządzą na różach jak u siebie. Jutro lecę po chemiczne wsparcie, bo ocet i woda, to dla nich śmiechu warte.
Rh jeszcze nie posadziłam, bo torfu dzisiaj nie kupiłam. Napoiłam je obficie, na 2 dni na przeżycie.
Do domu przytargałam zieleniny worek: pietruszka, sałata i szczypiorek.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie