09:27, 06 maj 2014
Pryskam również, w małych ogrodach to nieuniknione, najlepiej byłoby też umówić się z sąsiadem i w jednym terminie walczyć z mszycami. Używam środków przyjaznych dla pszczół.
Na razie mszyc nie widzę, co wcale nie znaczy, że ich nie mam
Muszę z misją wysłać do ogrodu moje dziecię 
Haniu, jak smakowała salata? O pietruszce nie wspomnę, bo takiej z ogrodu, to potrafię cały pęczek na kanapkę posiekać i śniadanie pycha
Na razie mszyc nie widzę, co wcale nie znaczy, że ich nie mam


Haniu, jak smakowała salata? O pietruszce nie wspomnę, bo takiej z ogrodu, to potrafię cały pęczek na kanapkę posiekać i śniadanie pycha
