hanka_andrus napisał(a)

Kasiu, pozwól jej zakwitnąć i zetnij kwiatostany dopiero jak zbrązowieją.
Nasiona się wysieją i w przyszłym roku masz nowe siewki. Jest to roślina dwuletnia. Czasami i trzyletnia, ale rzadko.
Z siewek w przyszłe lato nie będzie kwitnienia, dopiero za rok.
Chyba,że będziesz kupować co roku nowe sztuki.

o, cenne informacje, dziekuje, cos tak czulam ze dwuletnia...
jak kwiatostany beda zbrazowiale tzn ze jzu sie wysialo samo czy trzeba wysiac recznie ?

tylko co zrobic zeby nie wypielic w przyszlym roku...

Kasiu, teoretycznie nasionka powinny wysiać się w pobliżu rośliny macierzystej. Trzeba więc wiosną w tej okolicy szukać takich siewek z pomarszczonymi listkami ponad liścieniami pierwszymi. Ale możesz po ścięciu wysiać je w jakiejś skrzyneczce.
Kwitnie dość długo, Twoja pewnie wcześniej zakończy kwitnienie, bo doniczkowana. Ale około miesiąca, mam nadzieję,że będzie Ciebie cieszyć jej widok.

Kasik napisał(a)

Haniu- a ta Kruszczyca to pożyteczna? U mnie ja widziałam na kwiatach hortensji.

Sam żuk żywi się nektarem i pyłkiem kwiatowym, a fazy rozwoju nie śledziłam. <Mus się doszkolić.

Buźiaki Hanuś na dobrą nockę i tawułka szarpana kolorowy liść

Dzięki kochana, ta szarpana tawuła jakoś mnie nie rajcuje, chociaż u sąsiadki za płotem mam ją "w zasięgu ręki" i mogłabym wyszarpać.ha,ha
Za ciemna jakaś mimo tych kolorków,
i jeszcze jedna mnie nie leży, taka z czerwonymi wiotkimi przyrostami. W wielkiej masie dobrze wygląda, ale pojedynczo za bardzo tę wiotkość widać.

Za fotkę oczywiście dziękuję,intencja się liczy,

Haniu warzywnik super ,a u mnie ogórki ślimaki zjadły,były pod włókniną
jak zajrzałam to już ogórków nie było ,kupiłam gotowe sadzonki 15 szt,dużo?i granulki wysypałamMiłego dnia

Bogusiu,ślimaków i u mnie dużo, ale może wszystkiego nie zjedzą?
Jest dużo ptaszków w pobliżu i w budkach,boję się sypać granulki, ślimaki napotkane tępię, Może do jesieni część wybiorę?
Miłego wzajemnie

Hosty szykują się do kwitnienia, margerytki z makami o piękno konkurują, a trawki? Już szumią na wietrze.

Też się zachwyciłam piwoniami. Ależ masz teraz Haniu pachnąco
A te kruszczyce bardzo szkodliwe?
Ostatnio przeglądałam w necie zdjęcia pożytecznych owadów i tych nie pożytecznych. Głównie z tego względu, że potem jak jestem w ogrodzie to nie wiem czy jakiegoś owada zabijać czy też nie. A przyznam się, że niestety żal mi jak widzę jakiegoś ładnie wyglądającego. Tego błyszczącego zielenią zostawiłam i już wiem, że nie powinnam.

Wg literatury larwy kruszczycy żerują na obumarłych szczątkach drewna, nie podgryzają korzeni roślin.
A dorosłe mimo,że u mnie często widuję, szkód nie zauważyłam.
Piękne są i ja ich nie eliminuję z ogrodu.